http://www.tumblr.com/tagged/sewing%20tattoo |
Lubię tatuaże! Pewnie,że mam swoje typy - o gustach się nie dyskutuje;)
Sama dotąd doczekałam się dwóch - wzór na trzeci noszę przy sobie od dłuższego czasu i czekam na odpowiedni moment, by go przenieść na skórę.
Pierwszy - no dobra, nie jest dość fortunny, a wręcz jest bardzo niefortunny:) Projekt powstał w szkolnej bibliotece, narysowany ręką kolegi z klasy, w szalonych czasach licealnych.
Coś miał oznaczać, zrobić go poszłam z tatą, bolało - tyle pamiętam. I to było to wielkie WOW dla mnie wtedy. I miał być mniejszy.
Nie przewidziałam pewnej rzeczy - że jego lokalizacja ma pewien zasadniczy minus - która by tam w wieku 16lat myślała, że skóra na brzuchu może się baaardzo rozciągnąć, gdy jest się w ciąży np.
Albo gdy jest się w ciąży dwa razy;)
Drugi - bardzo przemyślany, bardzo symboliczny i ukochany. Cały mój, bo go wymyśliłam od A do X
( Y i Z to delikatny wkład pana dziaratora ). Stokrotka, trochę jak zmywalny tatuaż z gumy balonowej,
nosi się świetnie i bardzo mi pasuje bez wątpienia.
Jedni tatuują sobie imię ukochanej osoby, inni mniej lub bardziej udane podobizny dzieci czy nazwy piłkarskich drużyn, może też być papież, hello kitty, kotwica..nic mnie już chyba nie zaskoczy
No dobra - Thom Yorke z sutkiem zamiast oka zbił z tropu.. nie pokażę w poście, zobacz TUTAJ ,bo to zbyt wysoki poziom hardkoru i aż boli patrzenie ;)
*wyszukała Koza:)
Dziś zupełnie przypadkiem trafiłam na tattoo-foty z szyciem w roli głównej.
http://www.craftster.org/forum/index.php?topic=334366.250;#axzz2SvUrLXj1 |
http://www.flickr.com/photos/barbietron/2495489124/ |
http://cornbreadandbeansquilting.wordpress.com/2009/04/06/i-like-sewing-just-as-much-as-the-next-girl-but/ |
Szycio-love to stan umysłu, permanenty - zupełnie jak tatuaż:)
Ciocia Dobra Rada rzecze: Rozwagi przy wyborze wzoru, bo spontan nie zawsze na dobre wychodzi:)
A tu jeszcze przykład, jak można zgrabnie wybrnąć z sytuacji - z przymrużeniem oka;)
arbroath.blogspot.com |
Ciocia Dobra Rada rzecze: Rozwagi przy wyborze wzoru, bo spontan nie zawsze na dobre wychodzi:)
A.
Oj, myślałam, że podzielisz się zdjęciami swoich tatuaży ;(
OdpowiedzUsuńMi zawsze marzył się tatuaż, ale nie mogłabym się zdecydować co sobie wydziarać...
podzielę, gdy się wygoi - zdradzę tylko,że z szyciem nie ma nic wspólnego:)
Usuń