My będziemy pełną parą świętować za dokładnie 2 tygodnie.
Czy nie byłoby miło, gdyby cały maj został Mamo-miesiącem? :) Tak ładnie się na M zaczyna, konwalie kwitną i można też uchwalić rabarbarowe ciasto -którego nigdy nie piekłam - sztandarową słodkością;)
W związku z powyższym dziś, ze świeżutką igłą w maszynie, ruszyłam do przygotowań - efekty najpewniej jutro, o ile wreszcie kupię zielona nitkę;)
Mała zajawka szytych laurek:
mała armia i przyszpilowane kwiatkowe fragmenty |
Bo Mamy są fajne!
A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz