Nie będę oszukiwać - jestem zmęczona! Wywiozłam dziś z domu i piwnicy dziesiątki gadżetów - o losie! nawet nie wiedziałam,że znajdę tyle przydatnych na werandę rzeczy:)
Na dodatek niewiele się zmieniło domowo, poza jednym - mój szyciowy stół zajął już swoje miejsce w pracowni, w domu została po nim pustka potworna..jak to? nie mam gdzie szyć? Mam:)
Weranda mnie w sobie rozkochała! Jest przytulna, okna ma duże i kawałek podwórka też jest.
Nie przeskoczę technicznych problemów jak np markiza, która z zewnątrz to piękne stare okno zasłania, czy tynk miejscami obdrapany - umówmy się,że te "skazy" będą tylko podkreślać jej charakter.
A charakter ma swój niepowtarzalny i klimat - mam nadzieję,że podzielicie mój entuzjazm bo to taki DIY -jak szybko i przy niewielkim finansowym nakładzie zrobić coś z niczego.
Rozmowy "biznesowe" mam już za sobą :) To takie fajne spotykać się z życzliwością Waszą:)
Pierwsze klientki też już były:) Dziękuję pięknie za wizytę w tym rozgardiaszu M i A!
Jutro dzień pod tytułem "AAAAA ile jeszcze do zrobienia" i robienia tego!
Czekam na Was w sobotę, a potem w inne dni tygodnia.
Chaotycznie ściskam
A.
a gdzie zdjecia z otwarcia?? jestem bardzo ciekawa jak ten magiczny zakatek wyglada. niestety w najblizszym czasie nie bede mogla cie odwiedzic :/ czekam z niecierpliwoscia na zdjecia :) N+
OdpowiedzUsuńProszę o litość! Pracuję nad tym;)
UsuńA.
Jest mi niezmiernie przykro, że nie udało nam się pojawić na otwarciu dzisiaj :( Z Żabką byłyśmy na 90% pewne, że się pojawimy, ale teście zaplanowali nam weekend i całą sobotę przesiedzieliśmy w Sopocie...mam nadzieję, że pojawimy się w poniedziałek :) Od której jest otwarta Weranda?
OdpowiedzUsuńNic straconego! No poza wczorajszym poczęstunkiem;) Godziny otwarcia nie będą stałe, ze względu na to,że nie jest to moje jedyne zajęcie. Z całą pewnością od 12-18 mnie zastaniesz, poza czwartkiem, kiedy na mejscu dyżurował będzie ktoś inny. Jak uda mi się coś sensownego ustalić po tym jak zmierzę się z planem lekcji dzieci - napiszę!
UsuńCzekam na Was!
A.