czwartek, 20 czerwca 2013

And the winner is...

Przepraszam,że musiałyście poczekać.

Prawdę mówiąc poddałam się pogodzie kompletnie! Nieznośne to ciepło, kiedy trzeba z nim obcować przy biurku w pracy, ale niczego sobie gdy można pobyć poza domem do późnego wieczora.

Wczoraj wróciliśmy do domu o nieprzyzwoitej jak na środek tygodnia i fakt,że rano praca i szkoła - porze. Z piaskiem w podwiniętych nogawkach spodni, z frajdą z fajnie spędzonego czasu.

Mieć morze i piaszczystą plażę niemal na wyciągnięcie ręki? Bezcenne!

Nie mogę doczekać się wakacji - w planach mamy bieszczadzkie lenistwa, w niewielkiej miejscowości nad wstążką Sanu.

Into the wild! Mam nadzieję odpocząć tak prawdziwie - od pędu, "muszę to" i "już tylko"! Delektować się błogim lenistwem, zbierać płaskie kamyki w rzece i przyglądać badawczo pewnej szycio-fance, która na stałe mieszka w tamtych rejonach i wyczynia ponoć niebywałe rzeczy - z wielką przyjemnością przyswoję trochę nowej wiedzy tajemnej:)

Ale to za chwilę, bo zanim pojadę uszyję m.in. zwycięską poduszkę :)

Dziękuję Wam raz jeszcze za zgłoszenie swoich pomysłów - nie było ich aż tak wiele, ale i tak z wyborem miałam kłopot. Miałam swojego faworyta, ale ostatecznie zdecydowałam się na wyliczankę - żeby było uczciwie. Mało tego, wyliczanka wskazała zwycięski projekt, którego uszycia z niekłamaną chęcią się podejmę!

Gratuluję zwyciężczyni!

Joanna Banaszek Mi się marzy podusia z wyszytą żabą, bo Żabką nazywamy moją córcię odkąd maleńka ułożyła się do spania na brzuszku z podkurczonymi nóżkami leżąc w inkubatorze. Razem z mężem nie zapomnimy tej chwili, często zdarza Nam się wspominać kiedy zasypia w pozycji "na żabę". Patrząc na nią taką uroczą dziękowaliśmy losowi, że Nam Ją dał całą i zdrową.

Teraz skompletuję materiały, poczekam aż plan się skrystalizuje i obiecuję przed wakacyjnym wyjazdem wysłać do Ciebie i Twojej "Żabci" poduchę - będzie miękka, przytulna i wesoła, tyle wiem.

A wszystkim Wam raz jeszcze dzięki!

Pamiętajcie,że chętnie już poza konkursem podejmę się uszycia poduszek dla Was czy bliskich Wam osób - w razie zamówień zapraszam do kontaktu: lilkiszpilki@gmail.com

Pozdrawiam GORĄCO
A.

3 komentarze:

  1. O rety, nie wierzę! Jestem w ogromnym szoku, że zostałam wylosowana :) Dziękuje :) Moja Żabucha właśnie śpi, ma już skluskowaną watę w swoich poduszkach, będzie jak znalazł :)
    Odnośnie odpoczynku, My też wczoraj plażowaliśmy, pogoda do zabawy w piachu jest idealna :)
    Jeszcze raz dziękuje :)

    OdpowiedzUsuń

  2. Kurde, a tak chciałam moją Królową Angielską :D Muszę sobie sama uszyć, grr ;) Buźka i gratulacje!!!

    OdpowiedzUsuń