środa, 16 kwietnia 2014

MALE MILE RZECZY, ktore uczynily WTOREK i SRODE wyjatkowymi!

1. List znaleziony w drzwiach.
Wtorki spedzam w szkole - tym razem tuz po szkolnej pracy wpadlam w locie doszyc pewna slodka poduszke. Wchodzac znalazlam karteczke zatknieta w drzwiach...


 2. Wjazd winda na 10 pietro wiezowca - za namowa mojego podekscytowanego syna (w naszym 3pietrowcu windy nie uraczysz). Widok cudowny:)


3. Kurs do  Slow Cafe - ze slodka poduszka, jeszcze ciepla:) I rozkoszna filizanka najprawdziwszej czekolady! Do tego piekne, kolorowe zdjecia w fajnych pismach i chwila absolutnego wytchnienia..





4. Wizyta we wnetrzu starej gdynskiej kamienicy z tajemniczym podworkiem.. W piernikowym raju, na herbacie zielonej. Super plotki, cieszenie oczu dziesiatkami lukrowanych malych dziel slodkiej sztuki!
SLODKI TOWAR w Wielkanocnej odslonie juz na Werandzie :)
A za oknem ...


5. PRZYPINA jak zwykle oczarowala! Cala paka moich sniacych krolikow juz mieszka na werandzie.
   Bancikowi dziekuje, za cierpliwosc do mnie podczas krystalizowania wizji kroliczego projektu :)



6. i jeszcze krolikowe LO <3 E w ramce zamkniete!


7. A tutaj najsmaczniejsze na swiecie lekarstwo na wszystkie smutki swiata - najskuteczniejsze zazyte w biegu. Najlepiej jeszcze przed 6rano.
Bylam przywitac slonce i zaprosic je na werande -dzis przeciez zamienila sie w wielki kolorowy plan filmowy - ale o tym juz niebawem:)



UPARCIE I SKRYCIE, oh ZYCIE kocham Cie na zycie :)

z przymruzeniem oka,
A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz