Jest cudownie, slonecznie, pozytywnie! Mialam od dzis sie pobyczyc troche w ramach tygodnia urlopu, ale wyszlo jak zwykle :) Nie umiem sobie odmawiac przyjemnych zadan, wyzwan - a takim bylo z pewnoscia mega ekspresowe zamowienie z dalekiego Karpacza. Kocyk dla malego M!
Jak najbardziej w moim klimacie, zatem szylo sie dobrze. Szarosci i turkusy, czachy, miekki minky, troche metek i oto jest:)
Juz w czwartkowy poranek wakacje na calego / nie Francja tym razem i bagaz jedynie podreczny, ale:
A na deser, z przepisu pt "pyszne ciasteczka", Zuzinkowe wypieki:
Keep Calm
and
...
3 2 1 LONDYN!
pozdrawiam
A.
Świetny koc'ur!!!
OdpowiedzUsuńDzieki :)
UsuńPięknie wyszedł!!!
OdpowiedzUsuń