W spotkaniu wzięli udzial inni wolontariusze i dwie dobre dusze, które odpowiedziały na moje zaproszenie. Dobrym "zdalnym" duchem była też Izolda, która dostarczyła piękne dziergane breloki. Dziekujemy tez Paulinie, ktora dorzuciła materiały:)
Wszystkie uszyte radosne koty i jedna sowa, która zgrabnie się pośród nich zakamuflowała oraz cudne jesienne breloki, trafią na kiermasz, z którego dochód zasili konto schroniska.
W warsztatach mógł wziąć udział każdy ochotnik - bez względu na umiejętności. Temat zadania wspólnie ustalili przybyli wolontariusze - koty miały być radosne, kolorowe i powodujące uśmiech na buziach tych, którzy będą zainteresowani wsparciem zwierzaków i udziałem w kiermaszu.
Poniżej zdjęcie jednego z breloków, które poprzedniego dnia przyniosła zaprzyjaźniona z pracownią Izolda - nie mogła wziąć udziału w warsztatach, więc postanowiła wesprzeć inicjatywę w inny sposób. Za ten wspaniały gest i czas, który poświęciłaś, żeby przygotować breloczki - OGROMNE dziękuję! / jeden z nich już znalazł nabywcę ;)
A tutaj efekt 2,5godzinnego spotkania - kolorowa ekipa, która powalczy o lepszy byt psiaków
i kotów, podopiecznych Sopotkowa. Każdy inny, każdy unikalny, jedyny taki na całym świecie, uszyty z wielkim zaangażowaniem Ludzi, którym dobro zwierzaków leży na sercu - brawo WY!
Wypatrujcie kolejnych wydarzeń w pracowni - spotkań, których celem będzie wspieranie tych,
w potrzebie. Będę Was informować i liczyć, że na kolejne spotkanie przybędziecie tłumnie :)
a.
Świetne! Bardzo estetycznie to wygląda :)
OdpowiedzUsuń