sobota, 24 stycznia 2015

BOBBINOWA sobota, part 3

24.go stycznia, w sobotnie popołudnie, pod dachem AGULLI świstały szydła :) Nasze trzecie spotkanie wymagało małej rewolucji, dostawiania stołów i liczenia kubków - wyborna frekwencja zaowocowała całą gamą kolorowych motków na stole, a następnie galerią Waszych wytworów.

Dlaczego Bobbiny są fajne? Bo już zupełni nowicjusze wychodzą z zajęć z gotowym lub już prawie gotowym czymś - koszykiem, dywanikiem itp. Dzięki swoim gabarytom i dużym szydłom, których używamy podczas zajęć/10, 12/ szybko widać efekty pracy - co jest niezwykle ważne dla niecierpliwców, takich jak ja :)

Popatrzcie, jak nam dziś było gwarno i kolorowo!


piątek, 16 stycznia 2015

MARZENIA DO SPEŁNIENIA

Mamy nadal styczeń, więc o postanowieniach noworocznych słów kilka. O jednym właściwie postanowieniu - NIE POSTANAWIAĆ! Zaplanowałam sobie coś, coś do czego będę z przyjemnością dążyć, w razie gdyby się nie wydarzyło - poczekam cierpliwie dalej. W planie mam spełnić choć jedno z marzeń, pragnień, jakie noszę w sobie od długiego już czasu..

Wiecie jak to jest, gdy się czegoś bardzo chce - myśli się o tym, rozważa, pisze scenariusze, planuje, jak do tego dotrzeć, a często los / splot wydarzeń / siła wyższa / przeznaczenie *niepotrzebne skreślić, podsuwa nam rozwiązania niby zupełnie niechcący :) Często nawet w danej chwili nie rozumiemy czemu służy to, co nas spotyka, żeby za moment, nabierając dystansu, poukładać w mniej lub bardziej spójną całość ten zbierak elementów.

Mój ulubiony przykład to Weranda i szereg scen z życia SZPILEK - gdyby nie jedno wydarzenie -bardzo niefajne w odbiorze wtedy i zupełnie niezrozumiałe, nigdy nie wydarzyłoby się drugie i trzecie, nie poznałabym Ludzi, dzięki którym mogłam pojawić się tu czy tam - zawodowo, życiowo.
Bardzo lubię przyglądać się splotom zdarzeń, szukać powiązań, cieszyć się z tego, jak finalnie rzeczy się mają.

Myśl to energia ponoć, a ja przepadam za myśleniem - takim swobodnym wyobrażaniem sobie rzeczy, sytuacji. I oto teraz mam parę pomysłów, które z marzeń mają szansę się spełnić, albo raczej zostaną spełnione.

fot:https://tinytiaraparties.wordpress.com/2012/08/09/inspiration-dreams-dont-work-art/

wtorek, 6 stycznia 2015

FERIE PRZY MASZYNACH 2015,


Już po raz drugi ZAPRASZAM serdecznie do udziału w szytych feriach! Nauczona doświadczeniem poprzednich zimowych zajęć, oraz 5ciu turnusów w wakacje - obmyśliłam nową, fajną formułę zajęć!
W pierwszym tygodniu zimowych ferii spotkamy się w AGULLI - pracowni, która dzięki swoim właściwościom jest bardzo komfortowym miejscem do pracy! 
Już pierwszego dnia wybierzemy się do Gdańska, by oddać się zakupowym szaleństwom 
w CRAFTOHOLIC SHOP czyli raju dla szyjących! Kursanci będą mogli samodzielnie i zgodnie 
z własnym gustem, wybrać tkaniny, w tym miękki plusz minky, z których uszyją swoje prace. 
Żeby było jeszcze fajniej, każdy z kursantów otrzyma rabat na swoje kolejne zakupy!


Podczas tygodniowego kursu, uszyjemy m.in.: patchworkową poduszkę, torbę z aplikacją, maskotkę wg własnego projektu, dekoracyjną girlandę do pokoju, coś, co sami zaprojektujecie!

Po skończonym kursie, absolwent powinien biegle posługiwać się maszyną do szycia, posiadać umiejętności pozwalające na swobodne szycie prostych form oraz podstawową wiedzę na temat projektowania, doboru tkanin itp. Kursanci poznają także miejsca przyjazne szyjącym - sklep i serwis maszyn, sklepy z tkaninami, pasmanterie.

Każdego dnia poczęstujemy feriowiczów drugim śniadaniem i pyszną herbatą!
*Możliwość szycia na własnej maszynie.

Miejsce: AGULLA /klik. Władysława IV 38d/60, Gdynia, vis a vis parkingu przy BAtorym
Preferowany wiek: 10+
Data: 2-6.02.15, godz. 9-14.00
Cena: 425,00

5%zniżki na kartę Gdynia Rodzinna