Szukając inspiracji na kolejne i kolejne warsztaty dla Was, natknęłam się na zdjęcia pewnej uroczej blondyny, o której już się kiedyś dowiedziałam, zdążyłam nawzdychać nad jej blogiem, pracami, estetyką, pomysłem..Było to jednak przy okazji podglądania wnętrza domu Ingrid i rozpływaniu się nad stylem, który był taki jeszcze wtedy mało popularny u nas - minimalistyczne skandynawskie wnętrza, starte parkiety, obdrapane deski, dużo bieli i drewna i tylko to wszystko przełamane kolorem, wieloma kolorowymi akcentami.
Tak jak kiedyś przedstawiłam moją ulubioną "rysowniczkę" Katie DAISY /klik, dziś pozwólcie przedstawić sobie INGRID JENSEN i jej projekt Wood and Wool Stool !
Zdjęcia: http://woodwoolstool.blogspot.com/ oraz https://www.flickr.com/photos/woodwoolstool/
Marzenie każdej z nas chyba - szafa, w której mieszkają wyłącznie kolorowe motki ..
Top produkt, od którego się chyba wszystko zaczęło, cała WOOD and WOOL STOOL przygoda.
Serdecznie zachęcam do podglądania bloga Ingrid - dużo tam uśmiechu, koloru, energii dobrej i potrzebnej w tę niby wiosnę za oknem! Życzę nam miłe Panie takiej szafy na motki, przynajmniej jednej w życiu i czasu, na plątanie sznurków w piękną całość.
oczarowana A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz