zupełnie blogowo kulejąc - obiecuję - przede wszystkim sobie - że ja to wszystko ogarnę po swojemu!
Wyobrażam sobie,że jeśli zainteresuje Ciebie co mówię i robię, zatrzymasz się na chwilę by rzucić okiem - jesteś najpewniej około 30-letnią kobietą, albo dziewczyną jeszcze;) Być może wiecznie w biegu ogarniasz dom /pracę /rodzinę i czasem padasz na twarz bez ochoty, albo każdą wolną chwilę wyszarpujesz na robienie rzeczy fajnych i kolekcjonowaniu chwil, obrazów, smaków. Możesz być przebojowa, albo zupełnie odwrotnie. Możesz od jakiegoś czasu być szczęśliwą gospodynią domową, dopiero wić gniazdo albo marzyć o księciu i wesołej gromadce.
Ej! Chyba właśnie napisałam o sobie, bo zupełnie zgrabnie łącze po trochu wyżej wymienione!
Bo każda z nas to piękny PATCHWORK - kawałki tkanin o różnej fakturze i wzorze kolorowymi nićmi szyte, dla mnie najlepiej, gdy nie do końca idealnie bo wtedy widać,że wyjątkowe i zupełnie jedyne w swoim rodzaju!
Na dobry początek - moja bardzo amatorska kocia poszewka,urodzinowy prezent, która dotąd nie doczekała się poduszki, a tym samym wręczenia;) Niedoskonałości jak najbardziej na miejscu, bo szyję od 3 tygodni dopiero. Zlepek starych sukienek i spodni oraz koty-psoty.
Enjoy.
A.
koty-psoty są najlepsze na świecie. Codziennie, z niekłamaną przyjemnością składam na nich głowę. MIAU. :)
OdpowiedzUsuńNo bardzo mi fajnie! I kotom pewnie też;)
OdpowiedzUsuń